Bezrobocie w marcu wyniosło 8,1 procent, czyli o 0,4 pkt. proc. mniej niż miesiąc wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny. To najniższa wartość od czasu nastania w Polsce gospodarki rynkowej i rozpoczęcia pomiarów bezrobocia.
![Rekordowo niskie bezrobocie. Wynik najlepszy od 26 lat [Fot. Eyematrix - Fotolia.com] Rekordowo niskie bezrobocie. Wynik najlepszy od 26 lat [Fot. Eyematrix - Fotolia.com]](http://www.senior.pl/Rekordowo-niskie-bezrobocie-Wynik-najlepszy-od-26-lat_img5900e75a47e46.jpg)
Stopa bezrobocia na koniec marca 2017 r. wyniosła 8,1 proc., co oznacza spadek o 1,8 pkt proc. rok do roku i 0,4 pkt proc. w stosunku lutego 2017 r. Jest to najlepszy wynik na
rynku pracy od 26 lat.
W końcu marca liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1,32 mln i zmniejszyła się w porównaniu z poprzednim miesiącem – o 4,3% (tj. o 59,2 tys.), a w porównaniu do marca ub. roku – o 17,3% (tj. o 276,2tys.). Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 8,1% i była niższa niż przed miesiącem o 0,4 pkt. proc. i przed rokiem - o 1,8 pkt. proc.
Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 4,9% w wielkopolskim do 14,1% w warmińsko-mazurskim. W porównaniu z poprzednim miesiącem spadła ona we wszystkich województwach. W największym stopniu stopa bezrobocia zmniejszyła się w województwie świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim oraz zachodniopomorskim (po 0,6 pkt. proc.). W porównaniu z marcem ub. roku stopa bezrobocia również zmniejszyła się we wszystkich województwach, najbardziej w województwie zachodniopomorskim (o 2,4 pkt. proc.) oraz warmińsko-mazurskim i lubuskim (po 2,3 pkt. proc.).
– To kolejne dane, które mówią o poprawie sytuacji na ryku
pracy. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2017 roku może wynieść mniej niż 8 proc, co zapisał rząd w ustawie budżetowej. Spadek bezrobocia jest efektem ożywienia gospodarczego, a nie
zmian w strukturze rynku pracy, tak ważnej dla pracodawców w długiej perspektywie. Dobre dane o bezrobociu są następstwem poprawy koniunktury gospodarczej wskutek m.in. wzrostu wydatków na konsumpcję. Nadal jednak obserwować możemy duże różnice pomiędzy regionami – komentuje Jakub Gontarek, ekspert z departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan.